Sprawa jest jasna:

dziś rano zrobiłem z parówek 3 śmigłowce bojowe, które zaatakują wroga w oparciu o flanki wschodnie
czyli
w oparciu o pięknego Misiewicza i pięknego Jannigera
którzy zajdą armie wroga od tyły szybkim marszem narodowym
wspierane kwatermistrzowsko przez pomocnika piekarza czyli rzecznika Fogiela.

Taki przekaz należy dać Klarenbachowi, Terleckiemu i Karnowskim z Sakiewiczem (7 milionów na stronę o puszczy piechotą nie chodzi) do wykonania.

Szczegóły są w Tajnym Bardzo Raporcie, ktory przygotowałem i który będzie gotowy wkrótce,

bo za niego wziąłem tyle milionów kasy od Polaków że aż sam nie wiem ile.

Jest to, proszę Państwa, prawda porażająca.

Myślę, że lud to kupi i mogę to opowiedzieć patriotycznie i narodowo w Telewizji Republika glosem pięknie modulowanym z dygnięciami w teatrzyku Pociotki i Szalbierze.

Antoni Parówkiewicz