hot, news

Podbudowa pod ewentualnego „kozła ofiarnego” za nieudaną operację wybory korespondencyjne

… żeby komuś nie przyszło do głowy zrobić podbudowę pod ewentualnego „kozła ofiarnego” za nieudaną operację wybory korespondencyjne (choć sama Poczta jest pod bezpośrednim nadzorem Jacka Sasina) radzę się i zostawiam kilka myśli…

  1. Z powodu zapisów w ustawie (czas potrzebny w dużych miastach na liczenie głosów dla gminnej komisji) i techniczną możliwość druku oraz przygotowania 30 mln pakietów wyborczych, druga tura nie może się odbyć w konstytucyjnym terminie 14 dni.
  2. Przygotowanie wyborów w tych warunkach to partyzantka, której pierwsze efekty już widać (ktoś wyniósł od jednego z podwykonawców PP pakiet wyborczy!). Szczególnie wrażliwe są spisy wyborców, które PP ma przetwarzać na potrzeby swojego IT, zakładając że otrzyma je od 100% gmin (nierealne, a nie zrobimy wyborów bez wyborców jednak…) to musi je wstawić na tablety listonoszy w kilka dni, dlatego zakładam, że dostaniemy od gmin spisy nie do wykorzystania w tak krótkim czasie.
  3. Bez infrastruktury samorządowej i współpracy organizacyjnej z gminami, czyli urn i znanych obywatelom dotychczasowych lokalizacji głosowania, gwarantujemy bałagan i brak powagi wyborów. Brak policji zabezpieczającej każdą z urn/skrzynek to natomiast gwarancja ich fałszowania/wandalizmu.
  4. Niemal co trzecie gospodarstwo domowe nie ma skrzynki pocztowej, ponad 4 mln rodzin, głownie zresztą w „Polsce powiatowej”. Będziemy mieli w przestrzeni publicznej obrazki pakietów na płocie, w błocie, na śmietniku, itd.
  5. Wewnętrzny system potwierdzenia doręczenia przez Pocztę będzie opierał się wyłącznie na profesjonalizmie listonoszy i pracowników PP. Nie jest możliwe uniknięcie pomyłek i dostarczenie we właściwe miejsce 100% pakietów. Pomijam tutaj wątek zagranicy, nakładek dla niepełnosprawnych, konieczności dotarcia do osób w kwarantannie, przestrzegania przez wszystkich uczestników procesu reżimu higienicznego, itd.
  6. Każda prowokacja ośmieszająca te wybory będzie wykorzystana. Także wielokrotne oddanie głosu z wykorzystaniem PESEL (pozyskanym choćby z warszawskiego czy krakowskiego ratusza np. samego Prezydenta RP). Co więcej jeden z tych głosów na bazie naszej ustawy będzie ważny, a samo przestępstwo nie do wykrycia.
  7. Koszty są wysokie. Sama PP to blisko 700 mln PLN za pierwszą turę.
  8. Na koniec odpowiedzialność. Twoje decyzje administracyjne zostały wydane, ale jak się pewnie domyślasz, MAP z umową poczeka do ustawy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

8  +    =  10