Przekazanie listu z gratulacjami wiceprezydent USA byłoby precedensem. Nie mamy odnotowanego podobnego przypadku
Szanowni Państwo,
Departament Ameryki MSZ przekazała nam sugestię min. Przydacza, aby Premier wystosował gratulacje do wiceprezydent Harris. Podobno taką samą sugestię wystosowało KPRP – dodatkowo przekazując MSZ prośbę, aby Premier list do prezydenta Bidena wystosował dzień po liście prez. Dudy…
Przekazanie listu z gratulacjami wiceprezydent USA byłoby precedensem. Nie mamy odnotowanego podobnego przypadku. Pamiętajmy, że strona amerykańska wykorzystuje każdą okazję, aby obniżyć poziom spotkań, co widzieliśmy przy ostatnich wizytach zarówno Prezydenta (również tej niedoszłej), wiceprezydenta (15 minutowy przystanek w kancelarii wyłącznie po to, aby podpisać deklarację 5G), a nawet sekretarza stanu (Amerykanie początkowo przewidywali jedyne krótkie spotkanie z PMM na trybunie w czasie defilady 15.08). Ostatnią odsłoną jest prośba wiceprezydenta USA o to, aby gospodarzem ew. wizyty Pence’a w styczniu był właśnie Prezydent RP (nota bene KPRP na to przystało). Może to prowadzić do degresji protokolarnej spotkań PRM z administracją USA. Oczywiście wiceprezydent Harris jest perspektywiczną osobą (zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek Bidena), ale „stopa zwrotu” w przypadku wystosowania tego listu może nie być duża, a są realne ryzyka takiej „inwestycji”.